Musy pierścieniowe truskawkowo-waniliowe
Ostatnio coraz częściej robię puszyste musy i piankowe desery. Ciężkie orzechowe i czekoladowe ciasta poszły w zapomnienie wraz z karnawałem :)
Każda pora roku i każde święta mają swoje specyficzne wyroby cukiernicze. Jak Wielkanoc - to serniki i mazurki, jak Boże Narodzenie to kruche ciasteczka i torty makowe, itd.
A co pomiędzy?
Moja propozycja - musy, koktajle, kremy, budynie, kisiele... czyli delikatne desery!
Potrzebne składniki:
Na biszkopt:
3 jajka
1 żółtko
90g cukru
90g mąki
20g masła
20g oleju roślinnego
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Na mus różowy:
500g mrożonych truskawek
2-3 łyżki cukru drobnego
3 płatki żelatyny
250ml śmietany 30%
Na mus biały :
150g białej czekolady
60ml gorącej śmietany
2 listki żelatyny
300ml śmietany 30%
laska wanilii lub cukier waniliowy
Dodatkowo:
polewa truskawkowa do ciast
kandyzowane bratki
biała czekolada
transfery do czeklady
Sposób wykonania:
1. Robimy biszkopt. Ubijamy jajka i żółtko z cukrem na puszystą masę. Masło łączymy z olejem, delikatnie podgrzewamy, mieszamy, aby składniki połączyły się. Tłuszcz dodajemy do jajek na przemian z mąką, solą i ekstraktem. Ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 12-15 minut. Studzimy. Foremkami wykrawamy krążki ciasta.
2. Biały mus:
Śmietanę (60ml) podgrzewamy z ziarenkami wanilii (lub z cukrem waniliowym). Dodajemy żelatynę, namoczoną wcześniej w zimnej wodzie. Czekoladę rozdrabniamy i zalewamy gorącą śmietaną. Mieszamy, aż czekolada całkowicie się rozpuści. Pozostałą śmietanę (300ml) ubijamy i dodajemy do rozpuszczonej i ostudzonej czekolady.
3. Na dno foremek wkładamy biszkoptowy krążek. Do każdej foremki nakładamy waniliowo-czekoladowy mus, do połowy wysokości. Wkładamy do lodówki.
4. Różowy mus:
Truskawki rozmrażamy, miksujemy i przecieramy przez sitko. Przecier słodzimy do smaku. Żelatynę moczymy w zimnej wodzie, odsączamy i rozpuszczamy w mikrofali lub w kilku łyżkach podgrzanego przecieru truskawkowego. Żelatynę dodajemy do przecieru, mieszamy. Ubijamy śmietanę i lekko mieszamy z tężejącym przecierem owocowym. Mus nakładamy do foremek, starając się uzyskać taką samą wysokość jak białego musu. Wkładamy do lodówki.
5. Gdy musy stężeją, polewamy je, lekko podgrzaną, polewą truskawkową i znowu na chwilę wkładamy do lodówki.
6. Desery wyjmujemy z foremek i dekorujemy.
Jak zrobić kandyzowane bratki pokazuję na moim blogu w dziale DEKORACJE
Kandyzowane kwiaty przechowywane w szczelnie zamkniętym naczyniu, w chłodnym miejscu, można trzymać nawet kilka miesięcy.
Moje kwiatki zachowały się od lata :)
Nie wszyscy mają zaufanie do jadalnych kwiatów, proponuję zatem bratki z masy cukrowej :)
Kwiatki z masy cukrowej wymagają użycia barwników spożywczych ... i dużo więcej pracy.
Należy zabarwić plastyczną masę cukrową barwnikiem spożywczym w trzech odcieniach (lub przynajmniej w dwóch). Masę rozwałkowujemy, wycinamy płatki, przyklejamy białkiem formując kwiatek.
Dodatkowo nakładamy barwnik, za pomocą pędzelka, aby namalować smugi.
Mam nadzieję, że moje bratki dobrze imitują oryginały :)
Uwielbiam dekoracje z jadalnych kwiatów. Są smaczne i niezwykle dekoracyjne. W zamrażalniku przechowałam płatki polnych chabrów.
Wyglądają jak świeże :)
Na górze listek i kwiatek z masy cukrowej.
Wykończenie musów cieniutką otoczką z białej czekolady, nadaje deserowi elegancji, ale nie tylko :)
Przyjemnie komponuje się, w czasie jedzenia, delikatny piankowy mus z chrupiącą czekoladą. Białą czekoladę, po rozpuszczeniu, nanosimy na folię transferową ze wzorem, a potem przyklejamy do ciastka. Dokładnie opisałam to we wpisie CIASTECZKOWE MUSY
Pokazane przeze mnie desery wykonałam w obręczach o średnicy 7 centymetrów.
Takie desery są wystarczające, jako indywidualne ciastko, dla jednej osoby. Wielkość deseru możemy regulować wysokością ciastka. W zależności, czy deser będzie podawany po obfitym obiedzie, czy jako samodzielne danie do wieczornej kawy, zrobimy wyższe, bądź niższe ciastko :)
Deser jest bardzo puszysty i lekki :)
Życzę smacznego!
Każda pora roku i każde święta mają swoje specyficzne wyroby cukiernicze. Jak Wielkanoc - to serniki i mazurki, jak Boże Narodzenie to kruche ciasteczka i torty makowe, itd.
A co pomiędzy?
Moja propozycja - musy, koktajle, kremy, budynie, kisiele... czyli delikatne desery!
Potrzebne składniki:
Na biszkopt:
3 jajka
1 żółtko
90g cukru
90g mąki
20g masła
20g oleju roślinnego
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Na mus różowy:
500g mrożonych truskawek
2-3 łyżki cukru drobnego
3 płatki żelatyny
250ml śmietany 30%
Na mus biały :
150g białej czekolady
60ml gorącej śmietany
2 listki żelatyny
300ml śmietany 30%
laska wanilii lub cukier waniliowy
Dodatkowo:
polewa truskawkowa do ciast
kandyzowane bratki
biała czekolada
transfery do czeklady
Sposób wykonania:
1. Robimy biszkopt. Ubijamy jajka i żółtko z cukrem na puszystą masę. Masło łączymy z olejem, delikatnie podgrzewamy, mieszamy, aby składniki połączyły się. Tłuszcz dodajemy do jajek na przemian z mąką, solą i ekstraktem. Ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 12-15 minut. Studzimy. Foremkami wykrawamy krążki ciasta.
2. Biały mus:
Śmietanę (60ml) podgrzewamy z ziarenkami wanilii (lub z cukrem waniliowym). Dodajemy żelatynę, namoczoną wcześniej w zimnej wodzie. Czekoladę rozdrabniamy i zalewamy gorącą śmietaną. Mieszamy, aż czekolada całkowicie się rozpuści. Pozostałą śmietanę (300ml) ubijamy i dodajemy do rozpuszczonej i ostudzonej czekolady.
3. Na dno foremek wkładamy biszkoptowy krążek. Do każdej foremki nakładamy waniliowo-czekoladowy mus, do połowy wysokości. Wkładamy do lodówki.
4. Różowy mus:
Truskawki rozmrażamy, miksujemy i przecieramy przez sitko. Przecier słodzimy do smaku. Żelatynę moczymy w zimnej wodzie, odsączamy i rozpuszczamy w mikrofali lub w kilku łyżkach podgrzanego przecieru truskawkowego. Żelatynę dodajemy do przecieru, mieszamy. Ubijamy śmietanę i lekko mieszamy z tężejącym przecierem owocowym. Mus nakładamy do foremek, starając się uzyskać taką samą wysokość jak białego musu. Wkładamy do lodówki.
5. Gdy musy stężeją, polewamy je, lekko podgrzaną, polewą truskawkową i znowu na chwilę wkładamy do lodówki.
6. Desery wyjmujemy z foremek i dekorujemy.
Jak zrobić kandyzowane bratki pokazuję na moim blogu w dziale DEKORACJE
Kandyzowane kwiaty przechowywane w szczelnie zamkniętym naczyniu, w chłodnym miejscu, można trzymać nawet kilka miesięcy.
Moje kwiatki zachowały się od lata :)
Nie wszyscy mają zaufanie do jadalnych kwiatów, proponuję zatem bratki z masy cukrowej :)
Kwiatki z masy cukrowej wymagają użycia barwników spożywczych ... i dużo więcej pracy.
Należy zabarwić plastyczną masę cukrową barwnikiem spożywczym w trzech odcieniach (lub przynajmniej w dwóch). Masę rozwałkowujemy, wycinamy płatki, przyklejamy białkiem formując kwiatek.
Dodatkowo nakładamy barwnik, za pomocą pędzelka, aby namalować smugi.
Mam nadzieję, że moje bratki dobrze imitują oryginały :)
Uwielbiam dekoracje z jadalnych kwiatów. Są smaczne i niezwykle dekoracyjne. W zamrażalniku przechowałam płatki polnych chabrów.
Wyglądają jak świeże :)
Na górze listek i kwiatek z masy cukrowej.
Wykończenie musów cieniutką otoczką z białej czekolady, nadaje deserowi elegancji, ale nie tylko :)
Przyjemnie komponuje się, w czasie jedzenia, delikatny piankowy mus z chrupiącą czekoladą. Białą czekoladę, po rozpuszczeniu, nanosimy na folię transferową ze wzorem, a potem przyklejamy do ciastka. Dokładnie opisałam to we wpisie CIASTECZKOWE MUSY
Pokazane przeze mnie desery wykonałam w obręczach o średnicy 7 centymetrów.
Takie desery są wystarczające, jako indywidualne ciastko, dla jednej osoby. Wielkość deseru możemy regulować wysokością ciastka. W zależności, czy deser będzie podawany po obfitym obiedzie, czy jako samodzielne danie do wieczornej kawy, zrobimy wyższe, bądź niższe ciastko :)
Deser jest bardzo puszysty i lekki :)
Życzę smacznego!
Witam, bardzo podoba mi się ten blog, dlatego nominowałam Cię do Liebster award, więcej znajdziesz tu: http://malekulinaria.blogspot.com/2014/03/dostaam-nominacje-do-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuń