28.09.2015

TORT KAWOWY Z BEZĄ

Tort kawowy z bezą



Tort z minionej epoki:)
Typowy tort naszych babć: biszkopt czekoladowy, beza i krem maślany. Ja nie przepadam za takimi ciastami, wolę owocowe i piankowe musy, ale wiele osób tęskni za takimi starodawnymi tortami. 

Przepis zaczerpnęłam z książki KUCHARZ POLSKI autorstwa Marii Śleżańskiej z roku 1932 (ze zmianami).




Potrzebne składniki:

na ciasto:
3 jajka
180g cukru pudru
180ml mleka
1 łyżka oleju roślinnego
200g mąki pszennej
2 czubate łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

na bezę:
60g białka 
110g cukru pudru
szczypta soli

na krem kawowy:
3 jajka
100g cukru granulowanego
300g masła w temperaturze pokojowej
3 łyżki kawy rozpuszczalnej

na poncz:
1/2 szklanki zaparzonej i osłodzonej kawy
3 łyżki wódki (opcjonalnie)






Sposób wykonania:

1. Całe jajka ubijamy z cukrem i solą na puszystą masę. W misce mieszamy płynne składniki: olej, mleko i ekstrakt waniliowy. Do drugiej miski przesiewamy mąkę, proszek, kakao, sodę. Do ubitych jajek dodajemy na przemian składniki sypie i płynne, miksując na niskich obrotach miksera. Masę przelewamy do tortownicy o średnicy 16cm, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni, około 60 minut (test suchego patyczka).
2. Przygotowujemy białka na bezę. Do miski wsypujemy cukier i sól, dodajemy białka. Miskę umieszczamy w kąpieli wodnej. Białka mieszamy, aż do rozpuszczenia cukru. Zestawiamy z garnka z gorącą wodą i ubijamy mikserem na puszystą masę.
 Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, nakładamy ubite białka formując krążek o średnicy 16 cm. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i obniżamy temperaturę do 140 stopni. Pieczemy 90 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy bezę do wystudzenia. Proponuję bezę do ciasta przygotować dzień wcześniej.
3. Wykonujemy krem. Masło miksujemy na puch z dwoma łyżkami cukru. Jajka z pozostałym cukrem ubijamy w kąpieli wodnej na puszystą, gęstą masę. Po tym czasie zestawiamy z garnka i dalej miksujemy, aż masa osiągnie temperaturę pokojową. Miskę z koglem moglem można w tym czasie umieścić w większej misce z lodem lub lodowatą wodą. 
Kawę zaparzamy niewielką ilością wrzątku, studzimy. 
4. Miksujemy masło, dodając po łyżce jajecznej masy i zaparzoną kawę.
5. Przygotowujemy tortownicę o średnicy 18 cm, obkładamy ją papierem do pieczenia. Na dno, na środek, kładziemy krążek ciasta, nasączamy. 




Kładziemy krem kawowy, rozprowadzając go także na boki. Na to kładziemy bezę i znowu smarujemy kremem. Kolejna warstwa, to znowu krążek nasączonego ciasta i krem. 






Do ostatniej warstwy kremu dodałam łyżkę zmielonej suchej kawy, dla aromatu i ciekawego wyglądu:)



6. Ciasto wkładamy do lodówki. Następnego dnia ciasto dekorujemy. Moja dekoracja to krokant orzechowy, z boku tortu oraz kreski z roztopionej czekolady, na górze ciasta.



Ciasto, przed jedzeniem, powinno być wyjęte przynajmniej dwie godziny wcześniej, w upalne dni wystarczy pół godziny. Krem maślany nie powinien być sztywny, bo nie jest wtedy smaczny.


Smacznego!



3 komentarze:

  1. Tort naszych babć mnie kupił:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Zawsze używam tylko prawdziwego masła. Margaryna zawiera kwasy tłuszczowe trans, Kasia dodatkowo olej palmowy, poza tym emulgatory, barwniki i kwas 330. Ja nie jem tego, ale przecież jest na rynku, bo ludzie jedzą. To kwestia wyboru. Myślę, że można kremy robić z margaryny, ale ja nie mam z tym doświadczenia.
      Pozdrawiam serdecznie, życzę smacznych wypieków ❤️

      Usuń