3.12.2013

TARTALETKI CZEKOLADOWE Z KREMEM KARMELOWYM

Tartaletki czekoladowe z kremem karmelowym





Przepis na czekoladowe babeczki pochodzi z książki "Złota księga czekolady". Współautorka książki Carla Bardi jest autorką wielu książek o gotowaniu. Nauczyła się gotować w bardzo młodym wieku. Pochodzi z rodziny kucharzy z Toskanii. Prowadzi małą winnicę i restaurację nad brzegiem jeziora Bolsena w środkowych Włoszech.





Potrzebne składniki:

na babeczki
150g mąki pszennej
50g kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżki cukru pudru
90g masła
1 duże jajko



na krem
300g kremu dulce de leche
100g miękkiego masła
 dodatkowo kilka orzechów włoskich









Sposób wykonania:

1. Połączyć wszystkie suche produkty i przesiać do miski. Masło ( wyjęte z lodówki) pokroić na drobne kawałki, przełożyć do miski.Połączyć z suchymi produktami rozgniatając w palcach. Rozbełtać w malutkiej misce jajko, dodać do ciasta, szybko wyrobić ciasto i włożyć do lodówki.
2. Ciasto rozwałkować na placek, foremkami powycinać kółka. Foremki posmarować masłem, wypełnić ciastem dociskając dokładnie do ścianek foremek. Włożyć na około 10 minut do lodówki.




3. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Foremki wyjąć z lodówki, ponakłuwać dna foremek widelcem, aby w czasie pieczenia ciasto się nie podnosiło. Piec około 15-20 minut. Po upieczeniu, babeczki wyjąć odwracając foremki do góry dnem. Ciastka studzić na kratce.




4. Masło utrzeć do białości, połączyć z kremem dulce de leche dokładnie rozcierając. Babeczki napełnić kremem, do każdej włożyć kawałek włoskiego orzecha. 





Babeczki najlepiej wypełniać kremem bezpośrednio przed podaniem, zachowają wtedy kruchość. 







Naczynia, które są widoczne na zdjęciu pochodzą z prywatnej kolekcji. Wykonane są z porcelany ręcznie malowanej przez ludowe twórczynie. Porcelana sygnowana jest znakiem zakładu Karolina. Zakłady Porcelany Stołowej Karolina są kontynuacją manufaktury założonej w 1860 roku przez niemieckiego przedsiębiorcę Traugotta Silbera. Wyroby tego zakładu od samego początku brały udział w wielu wystawach.Na wystawie w Wiedniu w 1873 roku uzyskały specjalne wyróżnienie.




2 komentarze:

  1. Uwielbiam kajmak. Często podjadałam mamie w dzieciństwie gdy robiła wafle. Teraz też to robię,ale sama sobie. Pychota. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam kajmak i jestem krówkożercą :) pozdrawiam

      Usuń