10.08.2014

CIASTO ESPRESSO

Ciasto espresso



Ciasto z przepisu francuskiego cukiernika Pierre Herme. Przypomina w smaku tiramisu, ale jest bardziej stabilne i pięknie się kroi. Biszkopt jest puszysty, a obficie nasączony jest poezją smaku :)



Potrzebne składniki:

na ciasto:
100g mąki pszennej
70g skrobi kukurydzianej
50g gorzkiego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
szczypta soli
5 dużych jajek
200g cukru pudru
1 łyżka wanilii

na krem:
250g serka mascarpone
250ml śmietany 30%
1op śmietan-fix
50g cukru pudru
3-4 łyżki likieru kawowego
 szczypta nasion wanilii Bourbon

na poncz:
szklanka zaparzonej kawy
kilka łyżek likieru kawowego

dodatkowo:
200g gorzkiej czekolady






Sposób wykonania:

1. Formę dużą, prostokątną wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. 
2. Sypkie składniki: mąkę, skrobię, kakao i proszek do pieczenia wsypujemy do miski i przesiewamy. 
3. Oddzielamy białka od żółtek. Ubijamy żółtka ze 100g cukru i wanilią na puch. Ubijamy białka z solą i 100g cukru. Łączymy delikatnie żółtka z białkami. Dosypujemy partiami sypkie produkty delikatnie mieszając. 
4. Wykładamy masę na blachę, wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy około 20-30 minut. Wyjmujemy, odwracamy ciasto, zdejmujemy papier i studzimy na kratce.
5. Robimy krem. Ubijamy śmietanę ze śmietan-fixem. Mieszamy serek mascarpone z cukrem, wanilią i likierem. Łączymy serek ze śmietaną. Schładzamy w lodówce.
6. Zaparzamy kawę i dodajemy do niej likier. Czekoladę ścieramy na tarce.



7. Składamy ciasto. Placek kroimy na trzy lub cztery równe części. 



Pierwszy placek nasączamy kawowym ponczem, obsypujemy obficie wiórkami czekoladowymi. Na to kładziemy krem, następny placek, nasączamy go, obsypujemy czekoladą i tak dalej. Na końcu, placek na górze, smarujemy kremem i obsypujemy wiórkami czekoladowymi. Odkładamy do lodówki. Już po 2-3 godzinach ciasto jest stabilne i pięknie się kroi.



Smacznego!


2 komentarze:

  1. Za m-ąc drugie urodzinki synka to zrobię to ciasto bo z kawą prawie wszyscy lubią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że spróbuję, pozdrawiam Teresa

    OdpowiedzUsuń