9.09.2013

CUPCAKES - JABŁUSZKA Z MARCEPANU

Cupcakes - jabłuszka z marcepanu




Dziś przedstawiam Wam miniaturowe cupcakes z masą marcepanową.
Marcepan jest masą cukierniczą zrobioną z prażonych i zmielonych migdałów z dodatkiem cukru i olejku migdałowego. Uważa się, że marcepan pochodzi z Persji (dzisiejszego Iranu) i został sprowadzony do Europy przez Turków. 
Wyrób marcepanu stał się specjalnością państw basenu Morza Bałtyckiego, a w szczególości Niemiec. Prym wiedzie miasto Lubeka, które jest dumne ze swojej długiej tradycji produkcji marcepanu oraz wysokiej jego jakości - zawiera aż 65% migdałów. W Szwecji i Finlandii marcepan zawiera 50% masy migdałowej, a na przykład w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie ma przyjętej normy w produkcji marcepanu ( w przeciwieństwie do Europy) produkuje się marcepany o zawartości 28% migdałów... 
Jako ciekawostkę podam, że istnieje w Europie, na Węgrzech, w miejscowości Szentendre, muzeum marcepanu.
Ujmując temat historycznie, z wyrobu marcepanu najbardziej  zasłynął Królewiec w Prusach Wschodnich.
Na rynku jest wiele "udawaczy" marcepanu np. Persipan. Jest to masa, w której migdały zastępuje się pestkami brzoskwini, soi, moreli, itp. Także - uwaga ! :-)

Przepis na te miniaturowe cupcakes jest niezwykle prosty, ale efekt końcowy jest bardzo uroczy, a przede wszystkim super-smakowity :-)




Potrzebne składniki:

110g gorzkiej czekolady
110g masła
110g białego drobnego cukru
110g cukru brązowego
110g mąki pszennej
3 jajka
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka ekstraktu wanilii

Ponadto:
240g czerwonego marcepanu
40g zielonego marcepanu
40g białego marcepanu
10g brązowego marcepanu
2 łyżki konfitury morelowej

* jeśli nie znajdziecie w sklepie kolorowego marcepanu to możecie dodać do białego marcepana trochę bio-kolorantu.

Sposób wykonania:

1. Rozpuszczamy czekoladę i masło w kąpieli wodnej, dodajemy obydwa rodzaje cukru. Mieszamy, aż cukier się rozpuści, odstawiamy i studzimy.
2.Miksturę ubijamy mikserem na małych obrotach dodając po kolei po jednym całym jajku. Następnie wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, sól i delikatnie mieszamy.

3. Napełniamy papilotki masą (Ja wypełniłam 36 papilotek). Do każdej foremki wkładamy małą kuleczkę z białego marcepanu - wielkości grochu- lekko wciskamy, ale nie do końca. Po upieczeniu, na środku, pozostanie lekkie wgłębienie, jest to miejsce gdzie umieścimy podstawę listka z ogonkiem. Ciastka  pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku około 15 minut (test suchego patyczka).
4. Po wyjęciu cupcakes z pieca studzimy je na kratce kuchennej. 


Sposób wykonania dekoracji:

1. Czerwony marcepan rozwałkowujemy na placek i wycinamy kółeczka, które wielkością odpowiadają wierzchom babeczek. Ja użyłam do tego celu mały kieliszek, którego wymiar idealnie pasował do moich papilotek :-)




2. Z zielonego marcepanu wycinamy listki, a z brązowego ogonki (najlepiej za pomocą specjalnej foremki, ale można również od ręki). 





5. Podgrzewamy konfiturę morelową, smarujemy nią wierzchy babeczek ( konfitura morelowa służy nam tu do przyklejenia marcepanu do babeczki - taki klej jadalny :-) Następnie nakładamy czerwone kółko marcepanowe na każdą babeczkę.
Palcami, bądź kulką cukierniczą, formujemy kształt jabłuszka - bokami dolepiamy marcepan aby ściśle przylegał, a w środku wciskamy dołek. Dzięki włożeniu do surowego ciasta kulki z białego marcepanu naturalnie utworzył się dołek w każdym ciasteczku.







      Dolepiamy listek.











Dolepiamy  ogonek i ... gotowe!







Myślę, że wiele osób może być zaskoczonych, patrząc na te mini cupcakes, że tak łatwo można je wykonać.
Dla lepszego wyglądu można podmalować "jabłuszka" lekko rozwodnionym czerwonym barwnikiem spożywczym, lub nawet podkolorować delikatnie smugi, aby jabłuszka wyglądały jeszcze bardziej na "prawdziwe" :-) 



Poniżej zamieściłam zdjęcia, żeby pokazać jaki jest rzeczywisty rozmiar tych miniaturowych ciasteczek :-)





Ciasteczka, oprócz tego, że efektownie wyglądają, są bardzo smaczne! Zabawa, którą niewątpliwie jest ich dekorowanie, jest zajęciem niezwykle relaksacyjnym :-)






         SMACZNEGO!




3 komentarze:

  1. A co to za cudeńko? jest piękne i jak wszystkie pani wypieki na pewno pyszne ... muszę to zrobić.M.P.P

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście są piękne i smaczne:) Obiecałam sobie, że powtórzę je na święta Bożego Narodzenia - jakoś pasują mi do tej aury... tym bardziej, że można je zrobić parę dni wcześniej przed spożyciem ( długo zachowują świeżość).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń