13.09.2017

ROLADA MATCHA Z MANDARYNKAMI

Rolada matcha z mandarynkami



  Przepis na ciasto do rolady, z zieloną herbatą matcha, jest bardzo rozpowszechniony na amerykańskich blogach ... i nie tylko:) 
Przepis, który podałam niżej jest powielany na wielu stronach. 
Podam dla przykładu i zgodnie z prawem autorskim jedną ze stron - www.ishalleat.com.au , na tej stronie znalazłam dokładną wagę produktów. 
Krem i cała reszta, to moja inwencja:)



  Do nadzienia dodałam,cudownie pachnącą,  wodę z kwiatów pomarańczy. Kwiaty pomarańczy kojarzą się z Libanem, Maroko czy Iranem... a jednak uprawa drzew na kwiaty, to także francuska tradycja. W południowo-wschodniej Francji w Golfe-Juan, w spółdzielni rolniczej Vallauris,  produkuje się od ponad wieku perfumowaną wodę wyjątkowej jakości. Jest to jedyne miejsce we Francji gdzie jest ona robiona. Spółdzielnia została stworzona w 1904 roku przez właścicieli sadów z gorzkimi pomarańczami.


  Historia powstania wody z kwiatów pomarańczy do użytku kuchennego jest powiązana z perfumami. W rzeczywistości ta woda jest tylko produktem ubocznym ekstrakcji olejku z gorzkiej pomarańczy. Na Vallauris Golfe-Juan gorzkie pomarańcze są uprawiane w dużych ilościach od ponad 150 lat. Grasse była już wtedy zaawansowanym przemysłem perfumeryjnym. Plantatorzy kwiatów zdecydowali się przystąpić, po 50 latach burzliwych stosunków z Grasse, do produkcji neroli, a więc i wody z kwiatów pomarańczy, zamiast dostarczać kwiaty bezpośrednio do perfumerii. 

Setki ludzi w Piemoncie zostało wynajętych do zbiorów kwiatu w sezonie, który trwał od połowy kwietnia do końca maja. W zimie zbierano gorzkie pomarańcze. Wszystko to trwało do czasu, kiedy Lazurowe Wybrzeże stało się miejscem turystyki. Starzy właściciele ziemscy zaczęli sprzedawać swoje ziemie pod budowę willi, basenów itd. 
Do dziś pozostało 50 rodzin, które jak o nich mówią, są "kwiatem tej ziemi".
  Z jednej tony kwiatów otrzymuje się 700 litrów wody smakowej. W tym roku (2017) zbiór kwiatów był bardzo mały, zebrano 2,5 tony kwiatów pomarańczy. W lipcu została ona zabutelkowana.









Potrzebne składniki:

na ciasto:
2 jajka
60g cukru pudru
70g mąki migdałowej
1 łyżka matcha
15g mąki ryżowej
2 białka
szczypta cream of tartar
25g cukru drobnego







na nadzienie:
125g sera śmietankowego cream cheese philadelphia
250ml śmietany 30% zimnej
2 łyżki cukru pudru 
2 łyżeczki wody z kwiatów pomarańczy
mandarynki

dodatkowo:
orzechy pistacjowe
matcha



Sposób wykonania:

1. Nastawiamy piekarnik na 220 stopni. Mieszamy trzepaczką ręczną jajka, mąkę migdałową i cukier, dodajemy proszek matcha i mąkę ryżową. 
2. Ubijamy białka z cream of tartar, dodajemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy. Łączymy z poprzednią masą, delikatnie mieszamy. Wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy około 5-8 minut. Wyjmujemy, zdejmujemy papier i studzimy.
3. Wszystkie składniki na krem ubijamy mikserem. Rozsmarowujemy na schłodzonym cieście. Zostawiamy trochę kremu na dekorację. W odległości około 5 cm od brzegu (dłuższego), układamy cząstki mandarynek (najlepiej obranych z błonki). Roladę zwijamy, następnie zawijamy w folię i kładziemy na kilka godzin do lodówki.



4. Roladę wyjmujemy z lodówki, posypujemy proszkiem matcha, dekorujemy kremem, mandarynkami i orzechami pistacjowymi.







Smacznego!



1 komentarz: