Miodowiec
Ciasto dosyć popularne, zwane czasami miodowiec albo stefanka. Jego rodowód wywodzi się z Rosji. Jest to kilka warstw ciasta z miodem, przełożone kremem z kaszy manny albo gęstej śmietany.
Potrzebne składniki:
na ciasto:
500g mąki pszennej
120g cukru pudru
2 jajka
200g masła zimnego
1 łyżeczka sody
3-4 łyżki miodu płynnego naturalnego
na krem:
600ml mleka
7 łyżek czubatych kaszy manny
4 łyżki cukru drobnego
180g masła w temperaturze pokojowej
60g cukru pudru (lub więcej, według uznania)
sok z 1/2 cytryny
na dekorację:
lukier królewski
barwnik czerwony spożywczy
Sposób wykonania:
1. Do miski wsypujemy mąkę, cukier i sodę. Dodajemy masło i siekamy razem z sypkimi składnikami. Dodajemy jajka i miód, krótko wyrabiamy. Odstawiamy do lodówki na 20 minut. Po tym czasie ciasto dzielimy na cztery części i każdą z nich rozwałkowujemy na taki sam wymiar.
Moje placki są kwadratami o boku 25 cm.
Moje placki są kwadratami o boku 25 cm.
2. Placki pieczemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w temperaturze 180 stopni, około 15 minut, do zrumienienia. Studzimy.
3. Robimy krem. Gotujemy kaszę z cukrem na mleku. Studzimy. Miksujemy masło z cukrem pudrem, dalej miksując dodajemy po łyżce ugotowanej kaszy.
Na koniec dodajemy sok cytrynowy.
Na koniec dodajemy sok cytrynowy.
4. Placki przekładamy kremem i odstawiamy ( najlepiej na noc) do chłodnego miejsca.
Ciasto możemy obciążyć deseczką i na przykład słoikiem lub grubą książką :)
Ciasto możemy obciążyć deseczką i na przykład słoikiem lub grubą książką :)
5. Ciasto oblewamy czerwonym lukrem, a dekorujemy białym lukrem.
Po oblaniu ciasta czerwonym lukrem, odstawiamy je na około dwie godziny, żeby lukier zastygł. W przeciwnym razie, dekoracje z białego lukru, mogłyby rozpłynąć się i zmieszać z czerwonym lukrem.
Po oblaniu ciasta czerwonym lukrem, odstawiamy je na około dwie godziny, żeby lukier zastygł. W przeciwnym razie, dekoracje z białego lukru, mogłyby rozpłynąć się i zmieszać z czerwonym lukrem.
śliczne
OdpowiedzUsuńextra
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto:) kojarzy mi się z mamą.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. W Hiszpanii ciężko o kaszę manne. Co poradzisz? Narobiłaś apetytu i teraz cierpię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ciasto robiłam w Szwajcarii, tu też nie ma takiej kaszy jak w Polsce. Użyłam coś, co wygląda podobnie - semolina. Dokładna nazwa z opakowania Semoule fine. Pozdrawiam
Usuń