Tort czekoladowo-pomarańczowy
Sweet Orange
Tort bardzo czekoladowy. Przepis na ciasto zasięgnęłam z amerykańskiej strony FROM VALERIES KITCHEN.
Rzadko sięgam do amerykańskich przepisów, ale tym razem szukałam przepisu na bardzo ciemne ciasto. Rzeczywiście ciasto wychodzi wręcz czarne:) Przepis na krem (przepyszny!) pochodzi z kolei ze Złotej Księgi Czekolady, autorstwa włoskich cukierników, reszta to moja inwencja:)
Ta składanka wyszła wyjątkowo smakowicie, spróbujcie sami:)
Potrzebne składniki:
na ciasto:
2 szklanki mąki
2 szklanki cukru
3/4 szklanki kakao
2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
2 duże jajka
1 szklanka maślanki
1/2 szklanki oleju z pestek winogron lub orzechowego
2 łyżeczki wody z kwiatów pomarańczy
1 szklanka zaparzonej, gorącej kawy
na krem:
6 żółtek
50g mąki pszennej
150g gorzkiej czekolady
o smaku pomarańczowym
o smaku pomarańczowym
500ml mleka
40g masła
na polewę:
60g masła
2 łyżki kakao
3 łyżki maślanki
2 szklanki cukru drobnego
na poncz:
sok pomarańczowy
likier pomarańczowy
na obłożenie boków:
100g mlecznej czekolady
dodatkowo:
pomarańcze
skórka pomarańczowa
beza
Sposób wykonania:
1. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Do miski wsypujemy sypkie produkty: mąkę, cukier, kakao, sodę, proszek, sól. Mieszamy dokładnie ręczną trzepaczką. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy mikserem do uzyskania jednolitej, gładkiej mikstury. Wlewamy masę do tortownicy 21-24 cm średnicy. Pieczemy około 60 minut (test suchego patyczka). Studzimy w formie.
2. Robimy krem. Mleko gotujemy ze 100g cukru, żółtka miksujemy z 50g cukru. Do żółtek dodajemy mąkę i miksujemy jeszcze chwilę na wolnych obrotach. Żółtka zalewamy gorącym mlekiem i jeszcze chwilę gotujemy, energicznie mieszając. Zestawiamy, wsypujemy posiekaną czekoladę i mieszamy. Na koniec dodajemy masło. Studzimy pod przykryciem z folii.
3. Ciasto kroimy na krążki, nasączamy i przekładamy kremem.
4. Rozpuszczamy mleczną czekoladę w kąpieli wodnej, nanosimy na paski folii. W całości długość folii powinna być równa obwodowi ciasta, a szerokość równa wysokości ciasta (lub kilka milimetrów szersza, żeby stanowiła ograniczenie dla polewy). Paski przykładamy do boków ciasta i wkładamy do lodówki, aby czekolada stwardniała.
5. Robimy polewę. Wszystkie składniki wkładamy do rondelka i podgrzewamy, aż się połączą i utworzą jednolitą, aksamitną polewę. Polewę lekko studzimy i wylewamy na wierzch tortu. Nie zdejmujemy jeszcze folii z tortu. Wkładamy ciasto do lodówki.
6. Ubijamy białko z cukrem na pianę do dekoracji ciasta. Obieramy pomarańcze i dzielimy na cząstki.
Wygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że siępodoba:)
UsuńJest bardzo smaczny, z przyjemnością polecam:)
Pozdrawiam