19.02.2014

MUSY PIERŚCIENIOWE Z BIAŁEJ CZEKOLADY I MALIN

 musy pierścieniowe
mus z białej czekolady i z malin



Od dawna miałam w planach zrobienie takich ciasteczek. Ten rodzaj deseru często serwowany jest w eleganckich cukierniach i kawiarniach francuskich. Pierwszy raz zobaczyłam je w Szwajcarii ... oczywiście w kantonie francuskim:)
Przepis na ciasto podejrzałam, w filmiku,  u Japończyka ... Bardziej domyśliłam się spisu składników, niż zrozumiałam:) 
... mówił po japońsku i litery w tekstach też były japońskie:) 
Jest to jednak idealne ciasto do tego rodzaju deseru! Jest puszyste, delikatne i w szerokiej blaszce podnosi się równomiernie, nie "wybrzusza się". 
Jeśli chodzi o musy - to standard :) Właściwie, każdy może sobie składniki dowolnie komponować.


Potrzebne składniki:

na ciasto
3 jajka
1 żółtko
90g cukru
90g mąki
20g masła
20g oleju roślinnego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

na mus z białej czekolady
150g śmietany 30%
150g białej czekolady
4g żelatyny (2 płatki)
300ml ubitej śmietanki kremówki

na mus malinowy
180g musu malinowego
4g żelatyny

do dekoracji
100g białej czekolady
1 arkusz folii z jadalnym nadrukiem
1 białko
55g cukru drobnego


Sposób wykonania:

1. Rozcieramy miękkie masło i olej, do utworzenia jednolitej, aksamitnej mikstury. Dodajemy ekstrakt z wanilii.
2. W drugiej misce miksujemy w kąpieli wodnej jajka, żółtko i cukier. Miksujemy, tak długo, aż otrzymamy puszystą masę. Zdejmujemy miskę z garnka z gorącą wodą i nadal miksujemy. Kiedy masa osiągnie temperaturę pokojową, do masy wsypujemy przesianą mąkę i sól, delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy maślaną masę. 
3. Ciasto wylewamy na blachę przykrytą papierem do pieczenia lub matą silikonową. Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 15-18 minut. (test suchego patyczka)
4. Kiedy ciasto będzie całkowicie wystudzone ( może być na drugi dzień), wykrawamy kółka, po dwa do każdej foremki. 


Ja potrzebowałam 12 kółek.



5. Przygotowujemy mus z białej czekolady. Białą czekoladę łamiemy na drobne kawałki. Zagotowujemy śmietanę. W tym czasie namaczamy płatki żelatyny w zimnej wodzie. Żelatynę po dwóch minutach odsączamy, wrzucamy do gorącej śmietany, energicznie mieszamy. Gorącą miksturą zalewamy czekoladę, mieszamy, aż czekolada rozpuści się. 


Kiedy mus będzie gładki i zagęszczony, dodajemy bitą śmietanę, lekko mieszając.
6. Na dno foremek kładziemy krążek ciasta, na to nakładamy mus i i drugi krążek ciasta. Wkładamy do lodówki.



7. Przygotowujemy mus malinowy. Ja użyłam mrożonych malin. Po rozmrożeniu owoce zmiksowałam, przetarłam przez sitko i posłodziłam. Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie, po paru minutach odsączamy, zalewamy minimalną ilością wrzącej wody, wlewamy do musu, energicznie mieszając.
8. Foremki wyjmujemy z lodówki. Wierzch każdego ciastka  zalewamy musem malinowym. Znowu wkładamy do lodówki.
Najlepiej zostawić na całą noc, żeby ciastka były mocno schłodzone. Po zastygnięciu ciastko wyjmujemy, wypychając specjalnym przyrządem lub ... dnem szklanki:)



Należy pamiętać, aby wcześniej "obkroić" nożem brzegi ciastka, odsuwając je od foremki. 



9. Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Paski folii przycinamy do wymiarów naszych ciasteczek.


 Pasek folii kładziemy na blacie nadrukiem do góry. Nalewamy czekoladę i rozsmarowujemy ją, pokrywając cały pasek. 



Czekolada powinna być gęsta, jeśli będzie gorąca i lejąca spłynie nam w trakcie podnoszenia paska. Nie może też być za sztywna, bo zacznie się łamać i nie przyklei się do ścianki ciastka.



Pasek owijamy dookoła ciastka, lekko dociskając, aby czekolada przykleiła się do boku. Ciastka odkładany do lodówki. Już po paru minutach czekolada będzie zastygnięta i twarda, a folia będzie bardzo łatwo odchodzić od boków.



10. Do miski wkładamy białko i cukier. Mieszamy białko z cukrem w kąpieli wodnej, do rozpuszczenia się cukru. (białko roztarte palcami jest lepkie i nie czuć w palcach drobinek cukru). Miskę zestawiamy, dodajemy szczyptę soli i ubijamy pianę na sztywno. 
Przed przystąpieniem do pracy, warto pomyśleć, jaką dekorację chcemy wykonać i jakie przyrządy do tego będą nam potrzebne.


Bardzo pomocne do tego rodzaju ciastek są sztywne podstawki kartonowe powleczone złotą lub srebrną folią. Niestety ja mam tylko jedną (!) taką podstawkę:( 
Czy ktoś wie, gdzie można dostać takie podstawki?

Dekorujemy wierzchy ciasteczek. 


Palnikiem "przydymiamy" pianę.



Należy uważać, aby przy tej okazji nie stopić palnikiem czekolady na bokach :)


... i to by było na tyle :)


Dekoracje mogą być różne.


Z podstawką ciastko prezentuje się pięknie:)

Lubię jak podany deser ma dodatkową dekorację na talerzu. Do dekoracji użyłam płatków chabrów polnych (trzymam w zamrażalniku te skarby, z letnich spacerów po polu:)) oraz płynną czekoladę.


Jestem dumna ze zrobienia tych ciastek. Są delikatne w smaku. Słodki mus z białej czekolady równoważy kwaśny smak musu malinowego.
 Aksamitny mus, z kolei, jest przeciwwagą dla delikatnie chrupiącej czekolady:) To chyba najlepszy deser jaki do tej pory zrobiłam:)


Smacznego!


... rety! ... jakie to dobre! :)

2 komentarze:

  1. takie tacki można kupić tutaj: http://www.opakowania-radpak.pl/tacka-bankietowka-10cm-a10-id-710, lub tutaj: http://www.cukieteria.pl/podklady-pod-torty/4463-krazek-na-jedna-porcje-8cm.html też szukałam i znalazłam:)) Bea

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy chyba jeszcze nie miałam okazji robić takich rzeczy, a wyglądają dość ciekawie. W sumie całkiem niedawno wykonywałam muffinki czekoladowe https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/muffinki-czekoladowe-z-cukierkami-z-mieszanki-wedlowskiej/ z cukierkami z wedlowskiej mieszanki. Muszę powiedzieć, że efekt i smak zaskoczył również i mnie no i oczywiście pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń